niedziela, 30 sierpnia 2015

Dotacje rządowe a klęska suszy kontra referendum

Jest sucho, bardzo sucho. I nie zapowiada się na deszcz.

W tym roku lato przyszło w lipcu. Było ciepło. Potem na początku sierpnia zachmurzyło się przez tydzień. Następnie lato pokazało swoje atuty i sezon nadmorski uważam za udany. Morze było ciepłe, plaże pełne a okolice jezior pełne turystów. W zeszłym roku tylko lipiec był ciepły. W sierpniu lało jak z cebra. Przynajmniej na zachodnim pomorzu. Co roku jest przecież inaczej i trudno to przewidzieć. W tym roku mamy oprócz ciepłego lata - wielką suszę. O ile się orientuję od czerwca do końca sierpnia padało tylko trzy, może cztery razy i to nie wszędzie. Są regiony na terenie Polski w których padało raz lub dwa razy i to tylko kilka kropel. Są to rejony polski wschodniej oraz centralnej. Tam plony z powodu braku deszczu są skrajnie małe lub ich w ogóle nie ma. Wystarczy pojechać na te tereny i zobaczyć pola. Suche jak pień. Pierwsze oznaki suszy o których meldowali rolnicy w lipcu rząd  umiejętnie zbył. Potem wysychały rzeki i jeziora. To też dla naszych polityków nie stanowiło problemu. Nawet problem "wysychających" elektrowni nie był problemem. W dwa, trzy dni uporali się z problemem chłodzenia turbin oraz uruchomienia uszkodzonych "reaktorów". W połowie sierpnia rolnicy wyszli otwarcie z postulatem ogłoszenia klęski żywiołowej. Rząd zwlekał tydzień a potem za pośrednictwem ministra Marka Sawickiego ogłosił że żaden stan klęski żywiołowej nie nastąpił. Do tego momentu polscy rolnicy oszacowali łączne swoje straty na ok 2 miliardy złotych w skali kraju. Wyschły melioracje i studnie. W telewizji mówią o oszczędzaniu wody i prądu. Ale o klęsce suszy nic. W końcu słychać głos parlamentu: będą dopłaty dla rolników oraz preferencyjne kredyty. Dla tych ubezpieczonych to 800 za hektar plantacji sadowniczej i 400 dla pozostałych. Ci którzy nie byli ubezpieczeni muszą podzielić stawkę przez dwa. Choć są dotacje dla wysychających rolników oraz psełdo preferencyjne kredyty to dalej nie ma stanu klęski (żywiołowej) suszy.To nic że część rolników pójdzie z torbami. W wiadomościach słyszymy wypowiedzi polityków że straty z jednej strony zostaną nadrobione zwyżkami z drugiej a resztę uzupełnimy eksportem z trzeciej strony. Kompletna bzdura. Niemniej dalej nie zostaje ogłoszona klęska żywiołowa w kategorii suszy. Dlaczego?

Moim zdaniem powód jest prozaiczny. Na początku września ustanowione jest referendum w sprawie JOWów, finansowania partii politycznych oraz regulacji prawa podatkowego. Dla rządu jest to na tyle determinujące że nie mogą wprowadzić stanu klęski żywiołowej bo to koliduje z planowanym od miesięcy referendum. Podczas ogłaszania klęski żywiołowej referendum nie może się odbyć w okresie 3 miesięcy od jej zakończenia. Czyli ogłaszając stan klęski powiedzmy w połowie lipc na jeden dzień referendum może się odbyć najwcześniej w drugiej połowie listopada. To bardzo koliduje z wrześniowym referendum więc nie ma co liczyć na ogłoszenie stanu klęski suszy.

Politycy zbywają nas na przykład super kredytami. Nie ważna jak super kredyt by się zaciągnęło, zawsze trzeba go oddać. Podczas stanu klęski żywiołowej dostaje się bezzwrotne dotacje od rządu. Taka jest różnica pomiędzy stanem suszy a stanem klęski żywiołowej suszy.
Prawo Polskie mówi o suszy(źródło wikipedia):

W cyklu rozwojowym suszy wyróżnia się trzy etapy:
       susza atmosferyczna – brak opadów (przez 20 dni), wysoka temperatura i niska wilgotność      powietrza, przyczyną jest antycyklonalna (wyżowa) cyrkulacja atmosferyczna, powodująca napływ ciepłych i suchych mas powietrza
       susza glebowa – oznacza niedobór wody dostępnej dla roślin, na tym etapie suszy obfite opady powodują szybkie uzupełnienie zasobów wody w strefie aeracji
     susza hydrologiczna – zmniejszone zasoby wodne powierzchniowe i podziemne, późniejsza regeneracja wód podziemnych jest długotrwała


Moim zdaniem w tym roku mamy problem o nazwie susza hydrologiczna

A pojęcie suszy brzmi(źródło wikipedia):
Susza – długotrwały okres bez opadów atmosferycznych lub nieznacznym opadem w stosunku do średnich wieloletnich wartości i wysoką temperaturą. Prowadzi do znacznego wyczerpania zasobów wodnych w dorzeczu.
Susza powoduje przesuszenie gleby, zmniejszenie lub całkowite zniszczenie upraw roślin alimentacyjnych (a co za tym idzie klęskigłodu), zmniejszenie zasobów wody pitnej, a także zwiększone prawdopodobieństwo katastrofalnych pożarów.
Na prosty rozum. Mamy Suszę i to Hydrologiczną. A co to jest stan klęski?
Klęska która nas dotyczy jest zdefiniowana w artykule 3 ustęp 1 paragraf 2 czyli:
Kiedy jest susza należy ogłosić suszę naturalną.
Szkoda że 100 milionów wydatków na wybory jest ważniejsze niż miliard pomocy dla naszych rolników.


Pojęcie klęski żywiołowej w prawie polskim:

Klęska żywiołowa w rozumieniu Ustawy o stanie klęski żywiołowej z 18 IV 2002 r.[2] – cytat:


Art. 3. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) klęsce żywiołowej – rozumie się przez to katastrofę naturalną lub awarię techniczną, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach, a pomoc i ochrona mogą być skutecznie podjęte tylko przy zastosowaniu nadzwyczajnych środków, we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem,
2) katastrofie naturalnej – rozumie się przez to zdarzenie związane z działaniem sił natury, w szczególności wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, długotrwałe występowanie ekstremalnych temperatur, osuwiska ziemi, pożary, susze, powodzie, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, masowe występowanie szkodników, chorób roślin lub zwierząt albo chorób zakaźnych ludzi albo też działanie innego żywiołu,
3) awarii technicznej – rozumie się przez to gwałtowne, nieprzewidziane uszkodzenie lub zniszczenie obiektu budowlanego, urządzenia technicznego lub systemu urządzeń technicznych powodujące przerwę w ich używaniu lub utratę ich właściwości.


2. Katastrofą naturalną lub awarią techniczną może być również zdarzenie wywołane działaniem terrorystycznym.


Gracjan Zieliński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy